aaa4
Dołączył: 05 Mar 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:21, 21 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
rabnal w twarz.
No pieknie, pomyslala Claire z niesmakiem. Tutaj zawsze tak sie wszystko konczy. Dawaniem
komus w twarz. No, ale z drugiej strony, raczej nie liczyla na to, ze dzis wieczorem powodzeniem
beda sie cieszyc kulturalne dyskusje.
No i, oczywiscie, wlaczyli sie kumple tego faceta. Eve zlapala Claire za reke i odciagnela ja na
bok; wokol walczacych ludzie zbili sie ciasnym kregiem, klaszczac w rece i pokrzykujac.
-Musimy go powstrzymac! - pisnela Claire. Eve poklepala Ja po ramieniu.
-Shane tak sobie wyobraza dobra zabawe - stwierdzila. Wierz mi, naprawde nie chcesz
mu teraz przerywac. Niech robi to, co lubi. Nic mu sie nie stanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|